Apelacje ws. wypadku, w którym zginęła młoda kobieta, wpłynęły do sądu
Zdaniem śledczych 20-latka kierowała samochodem będąc pod wpływem metylonu. W I instancji sąd uniewinnił ją jednak od tego zarzutu. Skazał natomiast na 2 lata pozbawienia wolności za umyślnie naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym i spowodowanie wypadku.
Rzecznik Sądu Okręgowego w Radomiu Arkadiusz Guza poinformował PAP, że apelacje od wyroku Sądu Rejonowego w Radomiu złożyli obrońca oskarżonej, prokurator i pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych. Na razie nie wyznaczono terminu rozprawy apelacyjnej.
Do wypadku doszło w czerwcu 2020 r. na południowej obwodnicy Radomia. Według śledczych 20-latka kierowała vw golfem, będąc pod wpływem substancji psychotropowej w postaci metylonu (pochodnej amfetaminy). Wraz z nią autem jechały cztery młode osoby.
Z ustaleń prokuratury wynika, że 20-latka wsiadła za kierownicę krótko po zażyciu metylonu. Jechała południową obwodnicą Radomia z nadmierną prędkością. Po wyprzedzeniu innego samochodu, na zakręcie utraciła kontrolę nad pojazdem, zjechała z jezdni i uderzyła w barierę ochronną, doprowadzając do wywrócenia auta.
Na skutek odniesionych w wypadku obrażeń, śmierć poniosła 19-letnia pasażerka golfa. Inny z pasażerów doznał złamań obojczyka i kręgów piersiowych. Dwie pozostałe osoby jadące autem odniosły mniej poważne obrażenia. Kierująca trafiła do szpitala m.in. ze złamanym obojczykiem.
W maju ub. roku za umyślnie naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym i spowodowanie wypadku sąd skazał 23-letnią Martę A. na 2 lata pozbawienia wolności. Orzekł też wobec niej zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na 5 lat i nakazał wypłatę zadośćuczynienia za doznaną krzywdę na rzecz rodziny 19-latki, która zginęła w wypadku oraz rannego mężczyzny. W obu przypadkach jest to kwota po 50 tys. zł.
Jednocześnie sąd uniewinnił Martę A. od drugiego z zarzucanych jej czynów: prowadzenia pojazdu pod wpływem środka odurzającego. Uzasadniając swoją decyzję, sąd podkreślił, że mimo zeznań świadków, że Marta A. zażywała jakąś substancję psychotropową przed wypadkiem, nie można z całą pewnością przypisać oskarżonej, iż spowodowała wypadek będąc po zażyciu metylonu. Według sądu śledczym nie udało się dokładnie ustalić, kiedy młoda kobieta zażyła środek psychotropowy, czy w czasie zdarzenia był jeszcze w jej organizmie. (PAP)
autorka: Ilona Pecka
ilp/ jann/